strajk to dziwny czas, bardzo trudny, pełen napięć, przykrości, żalu, czas, który zmienił wszystko, zmienił nas, to jak siebie widzieliśmy, kim byliśmy dla siebie, jak siebie samych i innych postrzegaliśmy, wyszło z nas dobre i złe, mocne i słabe, nie lubię tego czasu, nie lubię tego, ile mnie on kosztuje i jak się w nim czuję, i nawet nie umiem do końca o tym opowiedzieć; przez te długie dni układaliśmy puzzle, dziś się skończyły, wszyscy przyszli popatrzeć, że wreszcie się udało i że takie fajne, kilka dni poleżą, układaliśmy je wspólnie i w czasie układania mówiliśmy tylko o tym, okazało się, że nie ma kilku kawałków, ale to nieważne, te puzzle to jedna z niewielu dobrych i miłych rzeczy z tego paskudnego czasu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz