no właśnie... apropos słów słomianych, zbędnych przecież, jakże cennej patykowatości
i serc z cukru; "wiadomo, o co chodzi"? wiadomo, (nie)stety
i serc z cukru; "wiadomo, o co chodzi"? wiadomo, (nie)stety
*******
"czego ona chce, czy dla niej nie to tak, skoro tak to nie?
bo czasem patrzy jakby chciała cię,
A czasem wszystko zje i tylko śmieje się
Albo inaczej... nie zje i płacze."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz